„Dla nas ta sprawa jest nieaktualna”: Bayern Monachium rezygnuje z Woltemade – z zastrzeżeniami


Bayern Monachium publicznie i oficjalnie zabiega o względy Nicka Woltemade'a, ale VfB Stuttgart nawet nie otwiera drzwi do transferu. Dla mistrzów świata, wyczekiwana transakcja jest na razie „nieobecna”.
Dyrektor sportowy Max Eberl na razie zawiesił sprawę Nicka Woltemade'a. „Myślę, że powiedzieliśmy już wystarczająco dużo na ten temat. Staraliśmy się pozyskać zawodnika, ale Stuttgart nie zasygnalizował chęci rozmów. Więc sprawa jest dla nas nieaktualna” – powiedział Eberl po zdecydowanym zwycięstwie 4:0 (1:0) w trudnym meczu z Tottenhamem Hotspur.
Ogólnie rzecz biorąc, Bayern jest „bardzo zadowolony” z okna transferowego – nie tylko dzięki sprowadzeniu Luisa Díaza za 70 milionów euro. Eberl pozostawił jednak lukę dla napastnika DFB, Woltemade. „Do 1 września nie ma końca. Zawsze jest jakiś ruch. Ale na razie prowadzimy. Jesteśmy spokojni, mamy gotowy skład i zobaczymy, co się stanie” – powiedział Eberl w wywiadzie dla MagentaSport.
Długotrwałe kontuzje Jamala Musiali, Hirokiego Ito i Alphonso Daviesa utrudniły planowanie transferów. Ale z tego powodu nie podpiszemy kontraktu z żadnym zawodnikiem” – powiedział Eberl. „Wszyscy trzej wrócą w październiku – a jeśli nadal będziemy ich mieć, będziemy mieli znakomity skład. Oczywiście, do tego czasu musimy nadrobić zaległości”.
Powinno się to udać, zwłaszcza z młodymi talentami, takimi jak Lennart Karl, który strzelił 3:0 przeciwko Tottenhamowi, Tom Bischof i Paul Wanner. „Wszyscy są głodni, wszyscy są pełni zapału” – powiedział Eberl po „zaskakująco pewnym” występie u siebie w czwartek, w którym młode gwiazdy zrobiły „naprawdę dobre wrażenie” również w końcówce.
Jednak transfer Nicolasa Jacksona, o którego Bayern Monachium podobno pytał Chelsea, w ogóle nie wchodzi w grę. „Zdecydowanie nie. Nigdy z nim nie rozmawiałem” – powiedział Eberl.
Źródło: ntv.de, ter/sid
n-tv.de